Elena Kostioukovitch – Sekrety włoskiej kuchni
69,90 zł
Biblia italofilów, opatrzona przedmową Umberta Eco.
Doskonała lektura dla tych, którzy chcą nauczyć się czerpać radość z życia.
Książka ta jest barwną mozaiką, która pozwala zrozumieć ducha skąpanej w słońcu Italii, kraju, w którym kuchnię podniesiono do rangi sztuki, gdzie kultura jedzenia stanowi fundament cywilizacji. Poznajcie Włochy właśnie od kuchni – od Alp po Sycylię – ich historię, potrawy, zwyczaje, tradycje, przyjemności życia… Smakować w tej książce można wszystko – omówione szczegółowo dania, opisane z pietyzmem miejsca i historie, ale również doskonały styl autorki, doprawiony szczyptą humoru.
To wspaniałe źródło wiedzy o Włoszech, opatrzone pięknymi zdjęciami, napisane z wrażliwością i znawstwem przez przyjaciółkę Umberta Eco, która również jest tłumaczką jego książek. Uhonorowane prestiżową nagrodą Premio Bancarella della Cucina!
Na stanie (może być zamówiony)
Podobne produkty
-
Jacob Kenedy – Gelato. Włoskie lody, sorbety i inne słodkości
49,90 złJacob Kenedy – Gelato. Włoskie lody, sorbety i inne słodkości
49,90 zł
GELATO. Włoskie lody, sorbety i inne słodkości
Włoska radość zaklęta w rożku
Przenieś się do słonecznej Italii, zatrzymaj się na rozgrzanych schodach toskańskiego miasteczka, zmruż oczy, wpatrując się w lazurowe morze Ligurii, wsłuchaj się w gwar uliczek Neapolu, usiądź przy stoliku małej rzymskiej gelaterii.
70 prostych, lecz wyrafinowanych przepisów na prawdziwe włoskie gelato
• szafran i wanilia
• ricotta z czekoladą i czarnym pieprzem
• nuta mandarynki
• biała czekolada z lawendą
• czarny bez z ogórkiem i ginemSmaki, w których zakochała się Nigella Lawson.
Przekonaj się, jak łatwo można przygotować niebanalne lody, sorbety, granitę czy semifredo i jak niewiele składników potrzeba, by cieszyć się niepowtarzalnym smakiem włoskiego lata.
Oprócz przepisów na lody, o smakach zarówno klasycznych, jak i wyszukanych, w książce znajdziesz także receptury na domowe rożki, profiterolki, sgroppino, affogato, trufle i wybitny sos czekoladowy.
Dla wszystkich wielbicieli lodów, czyli – nie oszukujmy się – dla każdego z nas
„Must have wszystkich miłośników lodów”.
Nigella Lawson -
P. Smoleński, J. Mikołajewski – Czerwony śnieg na Etnie
39,90 złP. Smoleński, J. Mikołajewski – Czerwony śnieg na Etnie
39,90 zł
Leonardo Sciascia nie mylił się, pisząc, że „Sycylia jest metaforą”. Bo jak inaczej mówić o miejscu uwodzącym różnorodnością odziedziczoną po wszystkich, którzy w ciągu wieków żeglowali przez Morze Śródziemne? W sycylijskich krajobrazach i miasteczkach jak w zwierciadle odbija się skomplikowana historia wyspy, a kontrasty nie dają o sobie zapomnieć: Wschód i Zachód, turyści i uchodźcy, mafia i praworządność, historia i nowoczesność.
Jarosław Mikołajewski i Paweł Smoleński, „jeden z Rzymu, drugi z Krymu”, zabierają nas w wyjątkową podróż po Sycylii. Spotkanie poetyckie w więzieniu, gwarny targ rybny, stare świątynie, wyludnione centra miasteczek, dzielnice imigrantów – to tylko kilka z licznych przystanków na trasie tej niezwykłej wyprawy.
Czerwony śnieg na Etnie to pełna głębokiego humanizmu opowieść o złożonej naturze sycylijskiego świata i sycylijskiej duszy – opowieść, w której poetycka czułość Mikołajewskiego i reporterska wnikliwość Smoleńskiego współtworzą barwny portret wyspiarskiej rzeczywistości.
-
Roberto Salvadori – Moja Florencja
14,00 złRoberto Salvadori – Moja Florencja
14,00 zł
„Należy zacząć od końca – być może to najłatwiejszy sposób, żeby poznać Florencję. Szczególnie pomocni okażą się XVI‑wieczni orędownicy «nowej maniery», gdyż mieli do czynienia z podobnym kłopotem: jak zmierzyć się z bezmiarem doskonałości? Idę zatem na plac Santissima Annunziata. W tej wytwornej przestrzeni, gdzie skupiają się alfa i omega florenckiego stylu, wystarczy zrobić kilka kroków, żeby przemierzyć dwa stulecia cywilizacji: przechodząc ze schodków Szpitala Niewiniątek (wyraźny prototyp architektury renesansowej) do portyków kościoła (który skończono dekorować w dobie baroku). Jako miejsce święte nie należy do najdawniejszych – choć sięga 1250 roku – ale jego sanktuarium jest nadzwyczaj istotne, do tego stopnia, że do połowy XVIII wieku we Florencji rok rozpoczynał się 25 marca, w święto Zwiastowania. Właśnie w kościele Santissima Annunziata znajduję ślady florenckiego geniuszu: Andrea del Sarto i bracia Allori, Pontormo, Rosso Fiorentino, Bronzino i Vasari – pracowali tu manieryści; błyszczy tu ostatni wielki sezon florenckiego malarstwa poprzedzający XVII‑wieczną zapaść.
Był to zmierzch owładnięty niepokojem, schyłek tkany melancholią, a zarazem przeczuwający nowoczesność. Wraz z manierystami Florencja odmalowuje kryzys swojej cywilizacji i przemianę świata wstrząśniętego astronomiczną rewolucją i gospodarczą transformacją, reformą religijną i polityczną niestabilnością. Krużganki i kaplice Santissima Annunziata ukazują malarstwo przeżywane jako coś całkowicie «umysłowego»; to sztuka, której przedmiotem jest sama sztuka, a intelektualne dociekania i estetyczna rozkosz są sobie równe. Te dzieła powstały w udręce refleksji, zrytmizowały je niejednoznaczność i dziwactwo, wybiórczość i niepewność. Ulotna perspektywa, niszczycielska siła czasu, zaburzone proporcje, ułuda trompe‑l’œil, draperie chmur. Niepewne spojrzenia zwrócone ku malarzowi (czyli ku nam) rozszerzają malarską przestrzeń. Przeważa paleta szorstkich kolorów, akcentowanych niuansami zmierzchu. To właśnie w tych barwach moja Florencja żegna się ze swoim przeznaczeniem”. -
Jarosław Iwaszkiewicz – Książka o Sycylii
30,00 złJarosław Iwaszkiewicz – Książka o Sycylii
30,00 zł
Z okazji 20 rocznicy śmierci Jarosława Iwaszkiewicza (2 III 1980) wznowienie ważnej książki w jego dziele, w którym mit Sycylii i jej historia od czasów Wielkiej Grecki zajmuje uprzywilejowane miejsce. Większość szkiców powstała jeszcze w latach 30., po pierwszej podróży włoskiej Iwaszkiewicza w 1931 roku. Kontynuował ją w latach okupacji. Ostatnie fragmenty pochodzą z 1955 roku (I wyd. 1958). Książka dedykowana jest Józefowi Rainfeldowi, malarzowi, który był Cicerone pierwszych podróży włoskich Iwaszkiewicza. Ich korespondencję wydał ostatnio Paweł Hertz.
“…pisałem tę książkę nie tylko dla czytelników. Pisałem także i dla siebie. Chciałem w niej może nie tyle odpowiedzieć sobie samemu na nurtujące mnie zagadnienia, ile zanurzyć się w atmosferę przeżyć tak dla mnie cennych, których istota jednak wyślizguje mi się spod wszelkich określeń. Ujęcie mojego stosunku do sztuki jest dla mnie zbyt trudne. Musiałem się zadowolić się opisem uczuć, jakie dzieła sztuki we mnie rozbudzają…” (autor)